„Turandot” zachwyci zarówno melomanów i wielbicieli wokalu, jak i kinomanów – przekonuje do odwiedzenia Targu Węglowego 16 lipca o godz. 20.00 Jerzy Snakowski. Instytut Kultury Miejskiej już po raz siódmy organizuje tam pokaz opery z komentarzem na żywo. Po raz pierwszy towarzyszą mu warsztaty edukacyjne dla najmłodszych „Moni i Uszko”, które odbędą się tego samego dnia o godz. 12.00 w sieni IKM.

– Śpiewające pośród gwaru miasta, mknących samochodów, pokrzykujących piwoszy czy sygnałów karetek diwy to niemal zwyczajny już obrazek z ulic Londynu, Wiednia czy Salzburga. Cieszę się, że Gdańsk już od kilku lat podąża za tym trendem polegającym na transmitowaniu lub retransmitowaniu spektakli operowych w przestrzeni miejskiej. Ważne przy wyborze tytułów i nagrań jest to, by w każdej minucie były one doskonałe, by mogły zaintrygować przypadkowego przechodnia, który zabłądził w okolice Targu Węglowego. I „Turandot”, którą wybrali w głosowaniu mieszkańcy Trójmiasta, taka właśnie jest – mówi Jerzy Snakowski.

Po raz pierwszy pokazowi towarzyszą warsztaty edukacyjne dla najmłodszych „Moni i Uszko”, które powstały przy współpracy z Teatrem Wielkim, Operą Narodową oraz aktorami Teatru Miniatura w Gdańsku. Przeznaczone są dla dzieci w wieku 7-12 lat. Poprowadzą je Hanna Miśkiewicz i Wioleta Karpowicz. Obowiązują zapisy: sien@ikm.gda.pl. Moni i Uszko i mali melomani, to wyjątkowe warsztaty, podczas których dzieci dowiedzą się wszystkiego, co chciałyby wiedzieć o operze, ale wstydzą się zapytać. W co się ubrać? Jak trafić na swoje miejsce bez nawigacji? Dlaczego lepiej przyjść do teatru za wcześnie niż za późno i co robić, gdy na widowni zacznie nam burczeć w brzuchu? O tych dylematach opowiedzą Moni i Uszko: rodzeństwo, które kocha operę, ale jeszcze bardziej – kłopoty.

„Turandot” była ostatnią operą Pucciniego. Śmierć przerwała pracę, ale dzięki Franco Alfano opera została ukończona. Światowa prapremiera odbyła się w La Scali, w 1926 roku. Od tamtej pory opera jest grana na wszystkich kontynentach, 16 lipca zagości w Gdańsku. O spektaklu opowiada Jerzy Snakowski: – Chińska księżniczka na skutek traumatycznych doświadczeń rodzinnych jest zdeklarowaną singielką. Wyjdzie za tego, który rozwiąże zadawane przez nią zagadki. Czyli za nikogo, bo żaden z panów nie jest w stanie dorównać jej intelektem. Niczym samce modliszek tracą (i to dosłownie) głowy przy próbie zbliżenia się do Turandot. Do czasu, aż u bram Zakazanego Miasta pojawia się tajemniczy Książę i towarzyszący mu ślepiec z opiekunką – opisuje historię „Turandot” Jerzy Snakowski.

Ta inscenizacja może zainteresować nie tylko melomanów i wielbicieli wokalu (w partii tytułowej – fenomenalna, obdarzona chyba strunami głosowymi ze stali – Maria Gulegina), ale także kinomanów. Przygotował ją Chen Kaige (Złota Palma w Cannes za „Żegnaj, moja konkubino”), który za cel postawił sobie stworzenie rozbuchanego widowiska z monumentalną i piękną scenografią, w której jednak nie gubią się najsubtelniejsze emocje bohaterów. I udało mu się to w 100%! Wizytówką tej opery jest tenorowa aria „Nessun dorma”, która kradnie serca najtwardszych „antyoperowców – opowiada Snakowski.


„Turandot”, Giacomo Puccini, spektakl z 2008 roku opery w Walencji. Palau de les Arts Reina Sofía (Pałacu Sztuk im. Królowej Sofii). Reżyseria: Chen Kaige, dyrygent: Zubin Mehta. Orquestra de la Comunitat Valenciana, Cor de la Generalitat Valenciana.
 W głównych partiach: Maria Gulegina (Turandot), Marco Berti (Calaf), Alexander Tsymbaljuk (Timur), Alexia Voulgaridou (Liu), Javier Agulló (Altoum).

Patroni medialni: Trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Dziennik Bałtycki

Pierwsze dwie edycje opery na Targu realizowane były w ramach dużego, europejskiego projektu Viva Europa i były to transmisje na żywo oper wystawianych w Walencji. W roku 2012, choć zawieszony został projekt europejski, IKM zdecydował się kontynuować pokazy oper i wybrał inscenizację „La Traviaty” Verdiego ze znanymi kreacjami Anny Netrebko i Rolando Villazona. W 2013 roku pokazaliśmy „Carmen” Georga Bizeta, w roku „Czarodziejski flet” Wolfganga Amadeusza Mozarta wystawiony na Jeziorze Bodeńskim w Bergencji, a w 2015 roku tłumy na Targ Węglowy przyciągnęła „Aida” Giuseppe Verdiego.