Modernistyczny budynek, który przykuwa naszą uwagę przy wjeździe do Nowego Portu to Morski Dom Kultury. Był elementem wielkiego planu urbanistycznego, który zakładał utworzenie w Nowym Porcie nowego śródmieścia Gdańska. Realizację planu zarzucono wraz z odwilżą po 1956 roku, lecz sam budynek powstał i jego otwarcie odbyło się 1954 roku, w 37. rocznicę zakończenia Rewolucji Październikowej….

Morski Dom Kultury jest to przykładem architektury dominującej w pierwszej połowie lat 50. XX wieku o charakterze reprezentacyjno-monumentalnym. Gmach zaprojektowano w duchu realizmu socjalistycznego. Budynek Morskiego Domu Kultury był elementem wielkiego planu urbanistycznego, który zakładał utworzenie w Nowym Porcie nowego śródmieścia Gdańska, którego osią miała być nowo wytyczona ulica Wilków Morskich. Zamierzenie to wynikało z faktu, że główne centrum Gdańska było zniszczone. Zrealizowano, jednakże tylko małą jego część, m.in. właśnie dom kultury. Realizację planu zarzucono wraz z odwilżą po 1956 roku.

Morski Dom Kultury wraz z monumentalnym otoczeniem miał stanowić architektoniczną oprawę nowego wjazdu do Nowego Portu. Tutaj miało koncentrować się życie dzielnicy. Planowano również budowę wielkiego placu przy nowej ulicy Wilków Morskich. Plan utworzenia w Nowym Porcie nowego centrum miasta zakładał również stworzenie nowego wizerunku dzielnicy. Oficjalna propaganda głosiła, że z inicjatywą zbudowania domu kultury wyszli sami mieszkańcy, którzy chcieli odmienić w ten sposób wizerunek cieszącej się złą sławą dzielnicy. Chciano stworzyć alternatywę dla knajp i spelunek portowych. Powołano nawet społeczny Komitet Budowy Domu Kultury w Nowym Porcie. Warto przy tym pamiętać, że propaganda stworzenia w Nowym Porcie nowej socjalistycznej dzielnicy głoszona była dosłownie kilka lat po tragicznym w skutkach strajku dokerów.

Otwarcie Morskiego Domu Kultury odbyło się 7 listopada 1954 roku w trzydziestą siódmą rocznicę zakończenia Rewolucji Październikowej. Właścicielem budynku został gdański port i to jego pracownicy oraz ich rodziny stali się podstawowymi odbiorcami działalności MDK. Jego wnętrze gwarantowało kulturalne spędzenie czasu m.in. w sali teatralnej, kinie, kawiarni i czytelni. Żadna z tych funkcji nie jest już zachowana.

– Jako szkolna młodzież mieliśmy w Morskim Domu Kultury zajęcia dodatkowe ze względu na to, że nie mieściliśmy się w naszej szkole. Chodziłam tam na rytmikę, teatr i chór. Dyrygentem chóru był pan Turewicz, dzięki któremu w ogólnopolskich przeglądach chóralnych zajmowaliśmy zawsze pierwsze miejsca! – opowiada Zdzisława Małolepsza, mieszkanka Nowego Portu.

MDK w rzeczywistości przez wiele lat pełnił rolę kulturalnego centrum Nowego Portu. Działały w nim sekcje amatorskie, organizowano kursy nauki języków obcych, odczyty i prelekcje, liczne imprezy muzyczne i taneczne. Funkcjonowała pracownia fotograficzna, modelarsko-szkutnicza, dziecięcy zespół taneczny i zespoły muzyczno-wokalne. W MDK założono Gdańskie Studium Piosenki, kształcące młodych piosenkarzy, wśród których znalazły się Irena Jarocka i Grażyna Łobaszewska. Tutaj również we wczesnych latach 90. swoje próby miały zespoły rockowe Illusion i Golden Life. Treningi obywała w MDK mistrzyni Europy i świata w kick-boxingu Iwona Guzowska.

W latach 90. ówczesny właściciel, Zarząd Portu Gdańskiego, sprzedał dom kultury, co oznaczało koniec jego istnienia w pierwotnej roli. Nie wszyscy mieszkańcy chcą się z tym pogodzić. Już w 1992 roku założyli Towarzystwo Morskiego Domu Kultury w Nowym Porcie i starają się o przywrócenie budynkowi roli kulturalnej.

Obecnie w dawnym domu kultury znajduje się m.in. prywatna Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa oraz siłownia Portowiec, która działa tutaj nieprzerwanie od 1976 roku. Jest to najpewniej jedna z najdłużej działających siłowni w Gdańsku, prowadzona przez trenera Grzegorza Zielińskiego, mistrza świata w kulturystyce w kategorii wiekowej 60–65 lat.